wtorek, 29 stycznia 2013

Wsparcie...


 Obudził Cię anielski głos...
N: Kochanie. Już jesteśmy.                                                                          
T: Hej, misiu.
N: Przepraszam, że cię obudziłem, ale chciałem usłyszeć twój głos.      
T: Nic się nie stało. Zdrzemnęłam się tylko na chwilkę, bo źle się poczułam.
N: Znowu? Coś musi być nie tak... Chodź, zawiozę cię do lekarza.
T: Nie trzeba, na pewno niedługo mi przejdzie.
N: Nie mogę patrzeć jak cierpisz. Jak się tobie nie chce iść, to cię zaniosę.
T: Bez przesady, dojdę. Kocham cię.
N: Ja ciebie też.
Niall pocałował Cię i mimo Twojej woli wziął na ręce. Zaniósł Cię do samochodu.
Pojechaliście do najbliższego szpitala.

W gabinecie:
...
L: No dobrze... A kiedy pani miała ostatnią miesiączkę?
T: W sumie okres mi się spóźnia, ale to u mnie norma.
L: Jest duże prawdopodobieństwo, że jest pani w ciąży...
T: Ale... Przecież brałam tabletki...
L: Spokojnie. A co do tabletek nie mają stu procentowej skuteczności. Proszę, tu ma pani skierowanie do ginekologa. Niech pani zaraz do niego idzie i wszystko się wyjaśni.
T: Dobrze.

Wyszłaś z gabinetu. Nie wiedziałaś co o tym myśleć. Nie byłaś gotowa na dziecko. Przecież masz dopiero 18 lat.  Jak powiedzieć to Niall'owi? Co on o tym pomyśli? A jak Cię zostawi, bo nie będzie chciał brać odpowiedzialności za dziecko? Poczułaś się bezsilna. Łzy napływały Ci do oczu. Byłaś coraz bliżej Niall'a. Jak tylko zorientował się, że wyszłaś z gabinetu podbiegł do Ciebie.
N: Kochanie, co się stało? Dlaczego płaczesz?
Nic nie odpowiedziałaś, tylko podałaś mu karteczkę ze skierowaniem.
Niall spojrzał Tobie w oczy, a następnie przytulił. Po czym wyszeptał:
N: Nie martw się wszystko będzie dobrze, poradzimy sobie. Ja ciebie z tym nie zostawię. Wiesz, że zawsze możesz na mnie liczyć, prawda?
Poczułaś ciepło Twojego chłopka. Jego słowa dodały Ci otuchy. Wiedziałaś, że możesz na niego liczyć.
N: Chodź kochanie. Idziemy się dowiedzieć czy to prawda.

Weszłaś do gabinetu. Niestety Niall musiał zostać na zewnątrz. Lekarz zrobił Ci badanie. Nie trwało to długo.
L: Mam dla pani dobrą wiadomość.
T: A więc nie jestem w ciąży?
L: Myślałem, że się pani ucieszy. Ale tak, jest pani w ciąży.
T: Czy to pewne?
L: Tak w stu procentach. Jest pani pierwszym miesiącu.
Łzy spływały Ci po policzkach.

L: Umówmy się, że na kolejną wizytę przyjdzie pani 25 sierpnia, dobrze?  
T: Dobrze.

*Z perspektywy Niall'a*
Nie mogę jej zawieść. Musi mi uwierzyć, że jej pomogę. Ja jej nie zostawię. Razem damy radę. Muszę ją wspierać. Ona na pewno nie jest gotowa na dziecko. Ale ja jej pomogę.
Wychodzi z gabinetu. Po jej delikatnej buzi spływają łzy. Nienawidzę kiedy jest smutna. Podeszła do mnie. Bardzo mocno ją przytuliłem. Uwielbiam jej dotyk, jej zapach. Ale teraz muszę się powstrzymać od łez. (T.I.) musi poczuć, że ma we mnie wsparcie.
N: Kocham cię.

***
T: Ja nie chcę tego dziecka.
N: Kochanie nie mów tak. Będziemy mieć śliczne dziecko, które oboje pokochamy. Stworzymy szczęśliwą rodzinę, nasze dziecko będzie mieć wspaniały dom, pełen miłości.
T: Ja chcę mieć dzieci, ale dlaczego akurat teraz? Jesteśmy tacy młodzi. A co z twoją karierą? Co na to fani?
N: Pogodzenie kariery i dziecka to nie problem. A jeżeli nasi fani są prawdziwi, zrozumieją.

Rozmawialiście jeszcze przez chwilę, na szpitalnym korytarzu, po czym wróciliście do domu samochodem.

W domu:
H: (T.I.) co powiedział lekarz? Dlaczego płaczesz?
T: Ja... Niall ty im powiedz.
N: (T.I.) jest w ciąży.
1D: To nie możliwe!
T: Jednak możliwe...
Pobiegłaś z płaczem do pokoju.
N: Ona jest załamana. Nie wiem co robić.
Z: Nie martw się my wam pomożemy.
H: Może na początek idź do niej i ją jakoś pociesz?
Wszyscy zareagowali na Twoją ciążę entuzjastycznie. Tylko Liam siedział na kanapie nic nie mówiąc...

Niall pobiegł do Waszej sypialni. Stałaś na balkonie i spoglądając w jeden punkt londyńskiego krajobrazu, czułaś łzy spływające po Twoich policzkach. Niall podszedł do Ciebie i przytulił Cię mocno, całując Twoje czoło. Zaciągnęłaś się jego zapachem. Jak zwykle uśmiechnęłaś się w duchu, czując jego dotyk i ciepło. Horan pocieszał Cię i co chwilę uświadamiał, jak bardzo kocha Ciebie i tą małą istotkę  rozwijającą się w Twoim ciele. Delikatnie dotknął Twojego brzucha.
N: Kocham je... i wiem, że ty też. Musimy pogodzić się z myślą, że zostaniemy rodzicami. Cieszmy się z takiego błogosławieństwa jakim jest dziecko. Niektóre pary, starają się latami aby móc zaopiekować się małą istotą, a nam udało się już teraz. Dla mnie nie ma różnicy kiedy będę mieć z Tobą dziecko. Ja już jestem gotowy, bo wiem, że razem damy radę. Kocham cię.
T: Ja ciebie też. Wystraszyłam się tej ciąży, bo myślałam, że mnie zostawisz... I, że już nigdy cię nie zobaczę... Nie chciałam cię stracić.
Teraz blondyn spojrzał głęboko w Twoje oczy.
N: Kochanie, jak mogłaś tak pomyśleć? Nie zostawię cię, nigdy. Rozumiesz? Za bardzo cię kocham, żeby cię stracić. Stworzymy naszemu dziecku najwspanialszą rodzinę. Będziemy razem szczęśliwi.
T: Dziękuję. Kocham cię.

Wsparcie Twojego chłopaka bardzo ci pomogło. Niall złapał Cię delikatnie w pasie i wychodząc z balkonu pocałował Twoje usta. Położyliście się na łóżku. Blondynek gładził Twoje włosy i co chwilę szeptał Ci do ucha jak bardzo Cię kocha.


N: Królewno, przeniosłem ci kolację.
Otworzyłaś oczy i przeciągnęłaś się delikatnie.
T: To już ta godzina? Mogłeś mnie obudzić.
N: Nie mogłem, bo ty musisz teraz dużo wypoczywać i nie możesz się przemęczać.
T: Kochanie, nie przesadzaj... Ja nie jestem ciężko chora, tylko w ciąży. I jest to dopiero pierwszy miesiąc, więc nie musisz się tak o mnie martwić. Ale za jedzenie dziękuję, jesteś najlepszym kucharzem na świecie. Pocałowałaś policzek Niall'a.
Kiedy kończyłaś kolację, Emma przyszła do Waszego pokoju.
T: Niall. możesz na chwilkę zostawić nas same?
N: Oczywiście, kochanie.
Niall wyszedł z pokoju. Zostałaś już tylko Ty i Em.
E: Nie musisz się o nic martwić, my we wszystkim wam pomożemy.
T: Jeszcze kilka godzin temu, byłam załamana, ale teraz wiem, że mogę liczyć na Niall'a i na was wszystkich.
E: I bardzo dobrze! Już widzę chłopaków kłócących się o to który ma prowadzić wózek.
T: Ha ha, masz rację. Nie ma czym się przejmować. Tylko jest jeszcze jeden problem...
E: Jaki?
T: Muszę o wszystkim poinformować mamę.
E: Nie martw się, na pewno zrozumie. Będzie cieszyła się, że zostanie babcią.
T: Oby tak było...

Po rozmowie z Emmą zdecydowałaś się na kąpiel i sens filmowy w łóżku. Kiedy wychodziłaś z sypialni usłyszałaś krzyki dochodzące z dołu.
Li: Jak mogliście wpaść? Przecież ta ciąża zrujnuje ci życie!
N: Jak możesz tak mówić o moim dziecku?!
Li: Bo to prawda. Zespół się rozpadnie, a ty nie będziesz miał czasu dla swoich przyjaciół, bo będziesz musiał zajmować się jakimś bachorem!
N: Nie wierze... Myślałem, że otrzymam od was wsparcie. Inni zrozumieli, ale oczywiście ty musiałeś wszystko zepsuć! I ty siebie uważasz za mojego przyjaciela?

*Z perspektywy Niall'a*
Jak mógł coś takiego powiedzieć? Przecież ciąża (T.I.) to nie koniec świata... wręcz przeciwnie. Nowy, wspaniały początek. Strasznie zranił mnie tym co powiedział...

***

Niall wchodził zdenerwowany na górę. Ty stałaś przy balustradzie. Znowu załamałaś się ciążą.
N: Ty to wszystko słyszałaś?
T: Tak. I wiem, że Liam ma rację. Zrujnuję ci życie!
Pobiegłaś z płaczem do Waszej łazienki. Nie obracałaś się na wołanie chłopaka. Zakluczyłaś drzwi łazienki i zsunęłaś się po nich. Schowałaś twarz w dłonie. Cicho szlochałaś. Ciągle myślałaś o słowach Liam'a, które tak bardzo Cię zraniły. Ale z drugiej strony, wiedziałaś, że to wszystko co mówił było prawdą. Nie chciałaś być dla nikogo ciężarem. Nie teraz, gdy pokochałaś kogoś, na kim tak bardzo Ci zależy. Chciałaś wieźć szczęśliwe życie z Twoim chłopakiem u boku, ale coś musiało Wam przeszkodzić. Siedziałaś w łazience przez kolejne 15 minut. Twój chłopak ciągle próbował się dobić do drzwi.
N: Kochanie, proszę, otwórz.
Nie chciałaś go słuchać. Chciałaś pobyć sama. Musiałaś wszystko na spokojnie przemyśleć.
N: Proszę cię... Nie rób nic głupiego, tylko otwórz te drzwi...


Jest kolejny rozdział... Taki średni, ale dość długi ;) 
Mam nadzieję, że się Wam spodobał :* 
Jest problem, który nie wiem w jaki sposób
rozwiązać... W ostatnim czasie drastycznie spadła
liczba wyświetleń i komentarzy :(. Dawniej dziennie mojego
bloga odwiedzało ok. 170 osób. Teraz ta liczba spadła do ok. 80 ;(
To bardzo smutne, bo liczba komentarzy też mnie nie zadowala. 
Zastanawiam się czy dalej pisać :<  
Mimo wszystko dziękuję za poprzednie komentarze, no i za ankietę, którą jutro zamykam :).
POZDRAWIAM, Kinia ;*


piątek, 25 stycznia 2013

Poranne mdłości ;(

   Dojechaliście do Poznania bardzo szybko. Wchodząc na lotnisko od razu zobaczyliście "Waszych  ludzi" którzy zaprowadzili Was do odprawy. Znowu mieliście swój własny samolot. Bez walizek było Wam o wiele lżej.  Zayn i Emma poznali się bliżej. Widać było, że się świetnie dogadują. Byłaś taka wdzięczna chłopakom, że to wszystko zorganizowali. Nie wiesz co by z Tobą było gdybyś nie spotkała się z Niall'em. To są Twoje najlepsze urodziny.




W samolocie ciągle rozmawialiście. Jednak bardzo dłużyła się Tobie podróż. Źle się poczułaś i rozbolał Cię brzuch. Poszłaś się położyć. Chciałaś zasnąć, ale ból w podbrzuszu nie dawał Ci spokoju. Po pięciu minutach Niall wszedł do pomieszczenia w którym znajdowało się łóżko i położył się koło Ciebie.

N: Już ci przeszło, kochanie?
T: Nie... Nadal boli.
N: Może poproszę stewardess'ę, o coś przeciwbólowego?
T: Nie nie trzeba, zaraz mi przejdzie, ale możesz poprosić o herbatę.
N: Okej, zaraz wracam.

2 minuty i Niall był z powrotem. Przyniósł Ci kubek z ciepłym piciem i usiadł koło Ciebie.
N: Pij, tylko uważaj, bo gorące...
Odstawiłaś kubek na stolik i przytuliłaś się do Niall'a. Jego zapach od razu poprawił Ci humor. Nagle poczuliście lekkie wstrząsy. Kubek spadł ze stolika. Usłyszeliście głos stewardess'y "Prosimy o zapięcie pasów." Wróciliście do Em i reszty 1D. Zapięliście pasy i czekaliście na dalszy rozwój wydarzeń.
Na szczęście, to były tylko zwykłe turbulencje. Chłopak przyniósł Tobie nową herbatę. Jednak nie pomagała. Była to już końcówka drogi, więc nie szłaś się położyć.

W taksówce.
T: Kochanie, nie jedziemy jeszcze do domu? Dlaczego podałeś taksówkarzowi nie nasz adres?
N: Mam dla ciebie jeszcze jedną niespodziankę.
T: Ale dokąd ty mnie wieziesz? Przecież już wystarczy tych niespodzianek....
N: Jeszcze tylko ta ostatnia...

Jechaliście jeszcze około 30 minut. Chłopacy pojechali drugim autem, bo nie zmieścilibyście się w jednej osobówce. Brzuch przystał Cię boleć, ale i tak nie czułaś się najlepiej.
N: Jesteśmy na miejscu.
Chłopak pomógł Ci wysiąść z samochodu.
T: Co my tu robimy?
N: To jest nasz nomy dom.
T: Na prawdę? Co na to chłopacy?
N: Oni zamieszkają z nami. Na dole zamieszka Louis, Harry i Liam. My, Zayn i Em na górze. Podoba się tobie taki pomysł? Ten dom jest większy i ładniejszy.
T: Wiesz jak bardzo cię kocham?
N: Wiem, ja ciebie też.
Pocałowałaś Niall'a w usta. On delikatnie odwzajemnił pocałunek. Blondynek zabrał Cię na ręce i wniósł do środka. Zabraliście swoje bagaże i poszliście zwiedzać dom. Był naprawdę śliczny. Mniej więcej tak wyglądało wasze piętro:

Wasza sypialnia:


Sypialnia Zayn'a i Emmy:

Twoja garderoba:

Garderoba Niall'a:

Garderoba Zayn'a i Emmy

Kuchnia:

Wasza łazienka:

Łazienka Zayn'a i Emmy:


Dom był śliczny. Parter był równie ładny. To był świetny pomysł. W nowym domu jest miejsce dla wszystkich. Poszliście do waszej sypialni.
N: Jak podoba się tobie nowy dom?
T: Jest cudowny. Teraz już zawsze będziemy mieszkać razem?
N: Oczywiście. Kocham cię. Jesteś moim największym szczęściem. Nie wiem co by było gdybym cię nie poznał. A gdybyś nie przyszła na nasz koncert? Albo gdyby Zayn podał inną liczbę nić ta z twojego biletu?
T: Nie mam pojęcia, ale na szczęście przyszłam i wygrałam spotkanie z wami. Kocham cię.
Niall delikatnie musnął Twoje wargi swoimi i już trwaliście w pocałunku. Kochałaś jego delikatne usta. Były takie subtelne i miękkie. Nigdy nie czułaś czegoś podobnego jak to tego słodkiego i opiekuńczego blondynka, który siedział koło Ciebie na kanapie w Waszej sypialni. Usłyszeliście hałas na dole. Poszliście zobaczyć co się dzieje. Właśnie Harry kłócił się z Louis'em o joystick od playstation .
L: Dopiero weszliśmy, a oni już zachowują się jak dzieci...
Z: Ej! Chłopacy, ogarnijcie się!
H: Przecież byłem pierwszy!
Ls: Wcale, że nie...
Z: Nie możecie po prostu zagrać razem?
H&Ls: Okej...

N: (T.I.), jest już późno, może położymy się spać?
T: Okej, chciałam się jeszcze rozpakować, ale to może jutro.
N: Jutro pomogę się tobie rozpakować dobrze? A teraz chodź już do łóżka.
T: Ok.

Nie miałaś ochoty na długą kąpiel, więc zdecydowałaś się na szybki prysznic. Stałaś w samej bieliźnie, kiedy usłyszałaś pukanie do drzwi łazienki.
T: Kto tam?
N: To ja.
T: Wejdź.
N: Chciałem cię zobaczyć.
Zaczął całować Toją szyję, potem delikatnie muskał Twoje usta swoimi. Następnie znowu zszedł niżej. Szybko pozbawił Cię stanika.
T: Tutaj?
N: Nie, pod prysznicem.
Niall szybkim ruchem zdjął koszulkę i spodnie. Opoje staliście na kafelkach Waszej nowej łazienki w samych majtkach. Jednak za chwilę byliście już całkowicie nadzy. Niall wziął Cię na ręce i przeniósł pod prysznic. Nie przerywaliście Waszego namiętnego pocałunku. Chłopak odkręcił ciepłą wodę, która delikatnie spływała po Twoim ciele. Teraz to Ty całowałaś ciało swojego chłopaka, schodząc w dół. Kiedy wzięłaś jego męskość do ust, Niall oparł głowę o mokrą ścianę. Przyspieszyłaś swoje ruchy, a Niall jęczał z zachwytu. Kiedy poczułaś, że jego penis nabrzmiał, wstałaś i znowu się całowaliście. Niall podniósł Cię i wszedł w Ciebie delikatnie. Oplotłaś swoje nogi na jego biodrach.  Jego ruchy były coraz szybsze. Nialler wszedł w Ciebie ostatni raz i razem doszliście.
T: Jesteś niesamowity.
N: Nawet nie wiesz jak bardzo cię pragnę.
Całowaliście się przez chwilę. Niall wyszedł z łazienki. Ubrałaś się w bieliznę i wróciłaś do sypialni. Blondynek leżał już w łóżku.
N: Chodź do mnie.
Weszłaś pod kołdrę i od razu przytuliłaś się do Niall'a. Poczułaś jego ciepło. Zasnęłaś w jego objęciach.

Rano:
 Kiedy otworzyłaś oczy, nie było koło Ciebie Niall'a. Przeciągnęłaś się i wstałaś. Wyjęłaś z walizki rzeczy które były Ci potrzebne i poszłaś się naszykować. Cały czas zastanawiałaś się gdzie są wszyscy. Poszłaś do kuchni, żeby zrobić sobie śniadanie. Byłaś mile zaskoczona, kiedy znalazłaś uszykowane już kanapki. Może nie było to nic specjalnego, ale to bardzo miło ze strony Niall'a, że zrobił Tobie jedzenie. On zawsze się o Ciebie troszczy. Obok talerza znalazłaś karteczkę. " Jesteśmy na próbie :* Kocham Cię, Niall ". Kiedy spożyłaś śniadanie, poszłaś obudzić Em. Jednak jej nie było w pokoju. Poszłaś do salonu, w którym włączyłaś sobie telewizję. Nagle źle się poczułaś. Pobiegłaś do toalety. Zwymiotowałaś. Poszłaś się położyć. Obudził Cię anielski głos...




Dodałam nowy rozdział ;* Mam nadzieję, 
że się Wam podobał. Następny dodam chyba w śród tygodnia ;)
KOMENTUJCIE <3
POZDRAWIAM, Kinia ;*

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Happy Birthday.



 Minął tydzień. Dziś są Twoje urodziny. Od dzisiaj jesteś pełnoletnia. Od siedmiu dni nie rozmawiałaś z mamą. Prosiła Cię o wybaczenia. A kiedy już prawie chciałaś się z nią pogodzić od razu mówiła, że i tak nie zgodzi się na wyjazd.
Nie wychodziłaś z domu. Cały czas siedziałaś zamknięta w swoim pokoju. Mało jadłaś. Byłaś przygnębiona. Bardzo tęskniłaś za Niall'em który codziennie do Ciebie dzwonił. Kiedy tylko słyszałaś jego głos zaczynałaś płakać. Nie mogłaś opanować wzruszenia, które było spowodowane brakiem Niall'a przy Tobie. Tak bardzo brakowało Ci jego ciepła, zapachu. Tęskniłaś za jego troską i miłością. Chociaż codziennie powtarzał jak bardzo Cię kocha, to nie było to samo. Zdecydowanie wolałaś kiedy blondynek mówił Ci to w twarz. Chciałaś, aby do Ciebie przyjechał. ale 1D miało nadal te cholerne próby...

M: Kochanie. Mogę wejść?
Nie odezwałaś się, więc mama weszła.
M: Wszystkiego najlepszego aniołku! Proszę przyniosłam Ci sukienkę. Pamiętasz, że dzisiaj impreza z okazji Twoich urodzin?
T: Tak pamiętam. Ale nigdzie się nie wybieram.
M: (T.I.) tak sobie pomyślałam... To znaczy i tak zrobisz co zechcesz, ale ja zgadzam się żebyś pojechała do tego Londynu.
Przez chwilę nie odzywałaś się.
T: Na prawdę? Zgadzasz się?
M: Tak. I chciałam przeprosić Cię za tamte słowa. Ja wcale nie myślę, że wasz związek jest krótkotrwały i wgl. Teraz to zrozumiałam, że ty naprawdę go kochasz. Musisz się z nim spotkać jak najszybciej, bo chyba umrzesz  z tęsknoty. Ja widzę jak cierpisz. Wybaczysz mi?
T: Tak wybaczę. Kocham cię.
M: Ja ciebie też. To jak ubierasz się w sukienkę? Może pomogę ci z włosami?
T: Mamo ja nie idę na tą imprezę. Muszę coś załatwić. To dla mnie bardzo ważne. Możesz powiedzieć wszystkim, że się rozchorowałam, mam gorączkę albo boli mnie głowa?
M: Ale... Tak bardzo chciałaś tej imprezy a teraz...
T: Mamo wiem. Ale spróbuj mnie zrozumieć. Ja nie mogę iść na to pryjęcie.
M: No dobrze, jakoś to odkręcę.
T: Dziękuję.
M: Ale sukienkę zatrzymaj. To mój prezent dla ciebie.
T: Dobrze, dziękuję.

Mama wyszła z Twojego pokoju. Była już 14. Zeszłaś na dół zrobić sobie coś do jedzenia. Byłaś w kuchni i zaglądałaś do lodówki, kiedy usłyszałaś dzwonek do drzwi. Wzięłaś jedzenie na talerz i poszłaś otworzyć. Twoim oczom ukazała się piątka chłopaków. Byłaś w niebo wzięta. Nie mogłaś uwierzyć, że stoi przed Tobą Twój chłopak i jego przyjaciele, za którymi tak bardzo tęskniłaś. Z wrażenia upuściłaś talerz na ziemię. Wręcz rzuciłaś się na Niall'a. To było niesamowite. Trwając w objęciu, łzy spływały Wam po policzkach. Kiedy wreszcie przestaliście się całować i przytulać, przywitałaś się z resztą chłopaków. 1D złożyło Ci życzenia. Zaprosiłaś wszystkich to środka. Zayn trzymał w rękach duży tort. Chłopacy poprosili Cię o pomyślenie życzenia i zdmuchnięcie świeczek. Byłaś bardzo szczęśliwa widząc ich wszystkich razem i to jeszcze w Twoim domu. Kiedy zdmuchnęłaś świeczki, 1D zaśpiewało Ci Happy Birthday. Usiedliście przy stole. Na kawę zawołałaś też mamę. W reszcie poznała resztę chłopaków. Kiedy skończyliście jeść tort Niall przysunął się do Ciebie jeszcze bliżej i wyjął z kieszeni kopertę.

N: Mam dla ciebie jeszcze jeden prezent.
T: Sama wasza obecność ze mną mi wystarczy.
N: Proszę, otwórz.
Wzięłaś kopertę do ręki. Otworzyłaś ja i Twoim oczom ukazało się 7 biletów lotniczych.
N: Teraz już możesz jechać z nami.
T: O matko! Jak mam tobie dziękować? Ty... Ty jesteś najlepszy. - Czując, że zaraz się rozpłaczesz, schowałaś twarz, wtulając się w Niall'a.
N: Kocham cię.
T: Ja ciebie też.
M: No dobra, A kiedy tez wylot?
N: No właśnie... bo na lotnisku musimy być najpóźniej o 18
T: Dzisiaj?!
N: Tak, kotku.
T: Przecież na lotnisko ode mnie jedzie się z 5 godzin.
N: Tak, ale załatwiliśmy lot w Poznaniu, a nie w Warszawie. A stąd do Poznania są niecałe 2 godziny.
T: Co nie zmienia faktu, że do spakowania zostały mi 2 godziny.
M: To bardzo dużo czasu. Ja proponuję już zacząć. Zabierasz dzisiaj wszystko?
T: Jeżeli to możliwe...
T: Zaraz... Dlaczego jest tutaj 7 biletów?
Z: Bo ten siódmy jest dla Em. Chcielibyśmy, żeby pojechała z nami.
T: O Boże, ale się ucieszy. Nie wiem jak wam dziękować. Ale ona ma się tam z nami przeprowadzić?
H: Myślę, że na razie tylko nas odwiedzi, oczywiście może zostać na jak długo będzie chciała, ale na razie  trzeba ją o tym poinformować.
T: Zayn, to już zostawiam tobie.
Z: Mi? Nie ma problemu. Bardzo chcę ją zobaczyć. Lou pójdziesz ze mną?
Ls: Pewnie. Chodź, zbieramy się stary.

Wytłumaczyłaś chłopakom jak dojść do domu Em. Nie było to trudne, bo mieszka niedaleko.

T: A wy chłopacy może pomożecie się mi spakować?
N&H&Li: Oczywiście.

Poszliście się spakować. Zaczęłaś pakować wszystkie swoje rzeczy. Wyjęłaś z piwnicy 6 walizek. Kiedy pierwsza była zapełniona butami, zadzwonił telefon.

E: (T.I) ! Chłopacy są niesamowici, jak udało się im to załatwić?
T: Sama nie wiem. Ale ty nie musisz się martwić, przecież twoi rodzice na pewno nic do tego nie mają. Od pół roku mieszkasz sama, więc chyba dla nich nie ma różnicy czy w Polsce czy w Anglii, nie?
E: Sama nie wiem. Jeszcze przed wyjazdem pojadę do nich, pogadać. A jak tobie idzie pakowanie?
T: Na razie zapełniłam jedną walizkę.
E: Jak na razie jadę tam tylko na "okres próbny". Potem zobaczymy, jak się potoczy.
T: Chciałabym, żebyśmy zamieszkały razem...
E: Ja też! A o do Zayn'a Pierwszy raz go zobaczyłam na oczy. I  wiesz co? Jest słodki!
T: Okej, okej, ty lepiej już wracaj do pakowania, za półtorej godziny widzimy się u mnie.
E: Chłopacy zostaną na razie u  mnie. Pomogą mi trochę.
T: Okej, do zobaczenia.

Wróciłaś do pakowania. Teraz 3 walizki były pełne ubrań. Chłopacy pomagali Ci składać ciuchy.
Poszło Tobie szybciej niż myślałaś, bo po godzinie byłaś już gotowa. Również ilość zapakowanych walizek była mniejsza. Zmieściłaś się w pięciu sztukach. W jednej były buty, w drugiej biżuteria, kosmetyki i różne drobiazgi, a w pozostałych 3 walizkach ciuchy. Znieśliście wszystko na dół. Włączyłaś chłopakom jeden z angielskich kanałów na swoim telewizorze i poszłaś pożegnać się z mamą. Oczywiście nie obyło się bez łez.
Kiedy zeszłaś na dół, chłopacy o dziwo siedzieli bez włączonego telewizora. Po prostu ze sobą gadali. Widać było, że pomiędzy Hazzą a Niall'em już jest wszystko dobrze.
Emma była dokładnie o 15.50. Ona spakowała się w dwie walizki.
Już tylko ostatnie pożegnania z mamą i już byliście w drodze do Poznania...


Napisałam kolejną część :*. Rozdział wyszedł dość długi... 
Mam nadzieję, że się Wam podobał ;).
Jeżeli przeczytałyście poprzedni post,
to wiecie dlaczego nie dodawałam <działałam w słusznej sprawie :D>.
Kolejna część powinna się pojawić w najbliższym czasie.
Dziękuję za ilość komentarzy, wyświetleń, no i za ankietę,
której wyniki, bardzo mnie ucieszyły :* 
Proszę o dalsze wyrażanie opinii na temat mojego opowiadania <3. 
Przypominam, o akcji na Twitterze : 

POZDRAWIAM, Kinia ;*

niedziela, 20 stycznia 2013

Proszę, przeczytajcie :*

Chciałam Was bardzo przeprosić za to, że nie dodawałam postów. Pod jednym z nich napisałam, że kolejna część pojawi się dzisiaj. Ale niestety nie miałam czasu nic dodać. Kto jak kto ale wy, jako Directioners powinnyście mnie zrozumieć :* Twittowałam ! Jeżeli nic o tym nie wiecie < w co wątpię> zapraszam na krótkie info ;).

  W całej Polsce fanki 1D zrobiły akcję aby chłopcy do nas przyjechali. Wspiera nas Irlandia, Japonia, USA, UK, Belgia, Szwecja, Włochy, Macedonia, Ukraina, Rosja, Turcja, Chile i Filipiny oraz Tom, Joanna Krupa i Damian Skoczyk.  O naszej akcji mówili już w RMF, Esce, TVN24, The Hits Radio, CBB no i w Teleekspress'ie <3. Do jednej z Polish Directioners dzwoniła ciocia, że nawet w Irlandii gadają o nas. Powiedzieli coś w stylu ''Polska zawładnęła Twitterem, czas by One Direction odwiedzili te piękne dziewczyny!''





Tu macie link do tego co mówili w teleexpresie :

  http://www.youtube.com/watch?v=1zuhNdSeTNM&feature=youtu.be

Oraz do notki na wiedzy bezużytecznej...

http://bezuzyteczna.pl/polish-directioners-ochrzczeni-krolami-20860





 Wszystkim którzy brali udział w akcji bardzo dziękuję :* Aż chce mi się płakać jak myśle o tym, że w takich chwilach potrafimy się zjednoczyć. Nawet z fanami Biebera, z którymi nasze kontakty nie zawsze były idealne. Kocham Was DIRECTIONERS <3 :*

POZDRAWIAM, Kinia ;*














Liebster Award :)

Zasady chyba już znacie :*


Zostałam nominowana przez  Martyna ;3, dziękuję za nominację. Tutaj macie pytania i odpowiedzi od Martyny :)

1.Co jest dla Ciebie najważniejsze? Rodzina i przyjaciele :*
2. Masz piosenkę, której słuchasz już bardzo długo (powyżej 5miesięcy) i jeszcze Ci się nie znudziła? No nie wiem... Może One Thing <One Direction> ;3

3.Co chciałabyś robić w przyszłości ? Być weterynarzem <3
4.Jak to się stało, że prowadzisz bloga? Zaczęłam czytać opowiadania o 1D i jakoś mnie to zainspirowało   :).

5. Co jest wg Ciebie podstawą dobrego związku? Miłość i zaufanie  
6.Bez czego nie jesteś w stanie przeżyć nawet jednego dnia? Bez jedzenia ;>
7. Co cię inspiruje? Zależy czy chodzi o pisanie czy ogl, o życie...
8.
Czy zdarzyło Ci się czegoś w życiu żałować? Tak.
9.
Na jakim filmie ostatnio byłaś w kinie? Przed świtem część 2 :*

10. Co widać z okna Twojego pokoju? Inne domy i bloki, a no i jeszcze trochę drzew ;D 
11.
Co widać z okna Twojego pokoju?
  Odp. wyżej.


Zostałam nominowana przez :  , dziękuję za nominację. Tutaj macie pytania i odpowiedzi:


1.Od kiedy prowadzisz swojego bloga ? Od ponad miesiąca <3
2.Opisz siebie w trzech słowach.  Hmmm...  nie mam pojęcia.
3. Kim chcesz zostać w przyszłości? Chyba weterynarzem ;)
4.Jak masz na imię?  Kinga ;3
5. Ile masz lat? W lipcu 15 ;)
6.Kto jest twoim idolem/idolką? Jako zespół to oczywiście One Direction ;*
7. Kogo z 1D/TW lubisz najbardziej i czemu? Najbardziej lubię Niall'a, bo zawsze się uśmiecha, ma głos jak anioł, jest Irlandczykiem, jest zabawny, jest  przystojny, jest sobą, kocha swoich fanów,  no nie wiem co jeszcze... Za WSZYSTKO :*
8.Ulubiona piosenka? "Over Again"
9.  Ideał chłopaka? Niall Horan xd
10.Co sądzisz o moim blogu?  Blog jest świetny, pisz dalej <3


Zostałam nominowana przez :  dziękuję za nominację. Tutaj macie pytania i odpowiedzi od Patrycji :)



1) Ile masz lat?  W lipcu 15 ;)
2) Jak masz na imię? Kinga
3) Jaki jest według Ciebie sens istnienia? Pomaganie innym :)
4) Twoje motto życiowe? "Nigdy się nie poddawaj"
5) Twoje największe marzenie? Koncert One Direction w Polsce z wejściówkami VIP *.*
6) Jakich najbardziej nie znosisz ludzi? Którzy uważają się za najfajniejszych i najładniejszych :/
7) Od kiedy jesteś fanką 1D? Od niecałego roku :)  
8) Co wniósł do Twojego życia ten zespół? Sama nie wiem, ale na pewno bardzo dużo. Nie wiem co ja wcześniej robiłam na komputerze, zanim nie polubiłam 1D ;D.
9) Jak długo prowadzisz bloga? Od ponad miesiąca ;*
10) Jaka byłaby Twoja reakcja kiedy byś zobaczyła swojego idola? Byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie. Pewnie bym się popłakała ;)


Zostałam nominowana przez  : dziękuję za nominację. Tutaj macie pytania i odpowiedzi od Asi :)



 1. Co chcesz w życiu osiągnąć? Być szczęśliwa, wraz z mężem (Niall Horan :*) i dziećmi :)
2. Jaki jest Twój ulubiony kolor? Fioletowy :3
3. Masz jakiegoś zwierzaka? Mam, suczkę pudla :*
4. Kogo najbardziej lubisz z One Direction? Niall Horan <3 :*
5. Dlaczego piszesz bloga? Bo chciałabym, żeby moje wyobrażenia stały się rzeczywistością :)
6. Co byś zrobiła gdybyś wiedziała, że za 24 godziny ma nastąpić koniec świata? Zebrałabym wszystkie mi bliskie osoby w moim domu i dobrze się bawiła :D
7. Jakie jest Twoje marzenie? Koncert 1D w Polsce z wejściówkami VIP ;*
8. Gdybyś miała okazję umówić się z jakąś gwiazdą kto by to był? Oczywiście, że Niall Horan <3
9. Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłaś w swoim życiu to? Nie wiem...
10. Ulubiona Piosenka Over Again
11. One Direction proponuje Ci występ w swoim teledysku, zgadzasz się czy odmawiasz?:D  ZDECYDOWANIE ZGADZAM ! ;3 :*




Zostałam nominowana przez  : dziękuję za nominację. Tutaj macie pytania i odpowiedzi od Dominiki :)


1. Jak masz na imię? Kinga
2. Ile masz lat? 15 w lipcu
3. Kto cię zainspirował do pisania? Blog     http://gottabemineharrystyles.blogspot.com/  <3
4. Twój idol?  Niall Horan :*
5. Ulubiona piosenka 1D? Over Again ;)
6. Jak dowiedziałaś się o 1D? Z gazety BRAVO :)
7. Twój ulubiony sport? Koszykówka ;3
8. Czy chciałabyś aby w Polsce odbył się koncert 1D? OCZYWIŚCIE, ŻE TAK <3 :*
9.Kiedy zaczęłaś prowadzić bloga? Około miesiąc temu <3
10.Twoje największe marzenie ? Koncert 1D w Polsce z wejściówkami VIP <3 :*




Zostałam nominowana przez  : dziękuję za nominację. Tutaj macie pytania i odpowiedzi od Julity :)

1.Kogo z 1D lubisz najbardziej i dlaczego.? Najbardziej lubię Niall'a, bo zawsze się uśmiecha, ma głos jak anioł, jest Irlandczykiem, jest zabawny, jest  przystojny, jest sobą, kocha swoich fanów,  no nie wiem co jeszcze... Za WSZYSTKO :*

2. Największe marzenie? Koncert 1D w Polsce z wejściówkami VIP <3 :*

3. Ulubiona piosenka?  Over Again

4.Hobby? Chyba nie mam... :(

5.Od kiedy jesteś Directioner? Od niecałego roku <3

6. Jak opisują cię przyjaciele? "Wrażliwa, Zabawna, Zwariowana"

7. Jaki masz kolor oczu? Zielony ;)

8.Którą płytę 1D wolisz? UAN czy TMH ? TMH <3

9.Ulubiona piosenka z albumu  Up All Night i Take me Home? W UAN:  "Save You Tonight" A w TMH: " Over Again"  :)

10. Co myślisz o moim blogu?  Jest super, dodawaj jak najczęściej :) :*

Zostałam nominowana przez  : dziękuję za nominację. Tutaj macie pytania i odpowiedzi od Oli :)

1. Jak masz na imię ? Kinga ;)
2. Ile masz lat ? 15 w lipcu ;3
3. Którego z chłopaków 1D lubisz najbardziej ? Niall'a Horana'a
4. Opisz siebie w paru zdaniach. 
5. Ulubione piosenki One Direction. Lubie chyba wszystkie, ale ulubione to: "Over Again", "Nobody Compers" i "Little Things"
6. Czemu zaczęłaś pisać bloga ? Zmotywowały mnie inne blogi które czytałam ;*
7. Jaki jest twój wymarzony chłopak ? Niall Horan :D 
8. Co jest dla ciebie najważniejsze w życiu ? Rodzina i przyjaciele  ;P
9. Jaka była pierwsza piosenka 1D, którą usłyszałaś ? WMYB :*
10. Twoje największe marzenie ? Iść na koncert 1D z wejściówkami VIP <3
11. Co najbardziej lubisz robić kiedy masz czas wolny ? Spotykać się ze znajomymi i pisać :)


Zostałam nominowana przez Lolipops : dziękuję za nominację. Tutaj macie pytania i odpowiedzi od Wiktorii :)


1. Ile masz lat? 14, 15 w lipcu ;)
2. Jakie jest Twoje hobby?  chyba taniec ;*
3. Co powinnam zmienić w moim blogu?  Wydaje mi się, że powinnaś dodać trochę koloru w tle :*
4. Kogo z 1D lubisz najbardziej?  Niall *__*
5. Jak masz na imię?  Kinga ;>
6. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka? Obecnie "Nobody compers" ;P
7. Realistka, optymistka czy pesymistka?  Raczej realistka 
8. Masz rodzeństwo?  Taak...
9. Trampki vs obcasy Trampki ! :)
10. Grasz w jakieś gry?  Często w karty ( w tysiąca :* )
11. Jesteś szczęśliwa? Tak :)


Zostałam nominowana przez Szmaragdowy talizman  dziękuję za nominację. Tutaj macie pytania i odpowiedzi od  niej :)

1. Ulubione warzywo? Chyba ogórek ^^
2. Kim się inspirujesz? Nie wiem xd
3. Niezapomniana książka? chyba nie mam ;(
4. Najprzystojniejszy aktor? Maciej Musiał :*
5. Na jakiej stronie oglądasz filmy? Playtube.pl i zalukaj.tv
6. Czytałaś mojego bloga? Tak :)
7. Jaki masz telefon? Samsung Galaxy Pocket :D
8. Czy na Twoim blogu są sytuacje z własnego życia? Nie :(
9. Do jakiej szkoły chodzisz ( LO, GIM? ) GIMBAZA ;P
10. Jaki lakier do paznokci jest najładniejszy? Ja najbardziej lubię zielone ;>
11. 3 zespoły, na których koncert poszłabyś najchętniej :) 1D, ROOM 94 i Little Mix ;*


Blogi które nominuję :

http://gottabemineharrystyles.blogspot.com/

http://wecouldgooutanydayanynight.blogspot.com/

http://naataa.blogspot.com/

http://fly-bird-is-free.blogspot.com/


http://love-treachery-disease.blogspot.com/


Byłoby więcej, ale dziewczyn które już mnie nominowały ja nie mogę nominować.


Moje pytania:

1. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka One Direction?
2. Od kiedy lubisz 1D?
3. Jak zareagowałabyś, gdyby chłopacy dodali Polskę do listy koncertów w trasie TMH ?
4. Którego z członków One Direction lubisz najbardziej?
5. Masz zwierze? Jak tak to jakie?
6. W jakim województwie mieszkasz?
7. Gdybyś mogła być zwierzęciem to jakim byś była?
8. Jaki jest Twój ulubiony kolor?
9. Ile masz lat?
10.Co sądzisz o moim blogu?
11. Jaka jest Twoja ulubiona potrawa?

POZDRAWIAM, Kinia ;*

sobota, 19 stycznia 2013

Album dla 1D

UWAGA DIRECTIONERS !!!!!!!!!!!!!!!
Pomóżmy w przygotowaniu albumu dla chłopców. Wszystkie informacje macie w linku. 

http://www.twitlonger.com/show/k9b7ji

Udostępniajcie to na swoich blogach, niech 1D wie ile ma polskich fanów !!!  :* ;>




POZDRAWIAM, Kinia ;*


czwartek, 17 stycznia 2013

Propozycja nie do odrzucenia *.*

Wieczorem....

T: Chcesz się czegoś napić?                  
N: W sumie chętnie...
T: Ja mam ochotę na colę. A ty?
N: Ja też, poczekaj przyniosę.

Za 2 minuty chłopak był z powrotem. postawił napój na stoliku nocnym i usiadł obok Ciebie. Pocałował Cię w policzek. Właśnie sięgałaś do stolika po colę kiedy Twoja ręka drgnęła i połowa picia znalazła się na spodniach Niallera.
T: O Boże, kochanie ja nie chciałam...
N: (T.I.) coś ty narobiła?- Wykrzyczał ze śmiechem w głosie.
T: Przepraszam....- Teraz Ty też się śmiałaś, bo nie mogłaś utrzymać powagi, kiedy zobaczyłaś mokrą plamę na kroczu Niall'a.
N: To nie jest zabawne...
Niall poszedł się przebrać. Kidy wrócił położyliście się razem na Twoim łóżku. Byłaś tak zmęczona, że prawie od razu zasnęłaś.

TYDZIEŃ PÓŹNIEJ:
Minęło 7 dni od Waszego pobytu w Polsce. Przez ostatni czas Emma ciągle rozmawiała z Zayn'em na Skype i przez telefon. Bardzo się do siebie zbliżyli. Natomiast Ty i Niall świetnie spędzaliście ze sobą czas. Chłopacy bardzo często do Was dzwonili. Ciągle namawiali Niall'a żeby wrócił już do Londynu na próby do trasy koncertowej TMH. Ale Niall nie chciał się z Tobą rozstawać. Coraz bardziej przedłużał powrót do Londynu.

PIĄTKOWE POPOŁUDNIE.
N: Kochanie przyjdź do mnie na chwilkę.
T: Tak?
Usiedliście na kanapie w Twoim pokoju.
N: Bo wiesz, jest sprawa.... Chłopacy się strasznie niecierpliwią i proszą żebym wracał na próby.
T: I chcesz mnie tu zostawić?
N: No i właśnie mam pomysł. Wiem, że to może dość odpowiedzialna decyzja, ale co ty na to, żebyś zamieszkała z nami w Anglii?
T: Kocham cię, ale nie wiem czy jestem na to gotowa. A zresztą jestem niepełnoletnia i nie ma mowy żeby moja mama się na to zgodziła.
N: Przecież twoje urodziny są już za tydzień. A później będziesz mogła robić co chcesz.
T: W sumie to prawda ale...
N: Wiem, że to bardzo ważna decyzja i w ogóle... Ale ja nie chcę się z tobą rozstawać.
T: Ja też i  chciałabym z tobą zamieszkać.
N: To jak? Porozmawiasz ze swoją mamą?
T: Jak wróci z pracy to spróbuje ją namówić.
N: Wiesz, że cię kocham?
T: Nie wiem... Może mi to udowodnisz?
Chłopak położył się na Ciebie i zaczął Cię całować. Zaczęliście zdejmować z siebie ubrania. Blondyn subtelne całował Twoje ciało. Leżeliście w samej bieliźnie, kiedy usłyszeliście dźwięk naciskania klamki.
T: Mamo! Wyjdź stąd!
M: Przepraszam, nie chciałam...
Mama szybko zamknęła drzwi i już jej nie było.

T: Ale wstyd! Przepraszam cię, miała wrócić później.
N: Nic się nie stało, przecież ja też nie słyszałem jak wchodziła do domu.
Byłaś zła na mamę, ale pamiętałaś, że musi się zgodzić na przeprowadzkę do domu 1D, dlatego starałaś się być dla niej miła.
Zeszłaś na dół żeby zrobić obiad dla Was i mamy. Niall Ci pomógł. Po 45 minutach spaghetti stało na stole. Podczas obiadu  zaczęłaś rozmowę o wyjeździe.
T: Mamo... mamy z Niall'em pewien pomył. Chłopacy proszą go żeby wracał na próby i dlatego niedługo będzie musiał jechać. Ale my nie chcemy się rozstawać i dlatego chciałabym wyjechać z nim. Co ty na to?
M: Nie ma mowy. Przecież jesteś niepełnoletnia i  to ja sprawuję nad tobą opiekę.
T: Mamo, czy ty nie widzisz, że my się kochamy, i że jesteśmy razem szczęśliwi?
M: Teraz jest pora na naukę, a nie na jakieś wielkie miłości, które i tak długo nie przetrwają.

Nic nie powiedziałaś. Po prostu odeszłaś od stołu i pobiegłaś do pokoju. Jak Twoja matka mogła coś takiego powiedzieć? Przecież to nie jest "chwilowa" miłość. Ty naprawdę czułaś, że będziecie ze sobą na wieki. Kochałaś Niall'a i to tylko to się liczyło. Jest dla Ciebie najważniejszy.

N: Co pani zrobiła?
Twój chłopak szybko pobiegł za Tobą. Leżałaś na łóżku i szlochałaś w poduszkę. Położył się obok Ciebie. Nic nie mówił. Po prostu Cię przytulił. Poczułaś jego ciepło, które od razu przejęło Twoje ciało. Jego zapach był nieziemski. Byłaś od niego uzależniona.
N: Nie płacz. Kocham cię i to jest najważniejsze. Jakoś załatwimy to i pojedziesz ze mną. Obiecuję ci to. Jak nie teraz to następnym razem.
T: Ja nie chcę tu zostać, zabierz mnie ze sobą.
N: Jak tylko będziesz miała 18 lat to zamieszkamy razem.
T: Kocham cię.


Dodałam kolejną część. Trochę krótka,ale ważne że jest :D.
Chciałam podziękować Wam za wszystkie komentarze
pod ostatnim postem i za liczbę wyświetleń :*
Dużą niespodzianką była dla mnie ankieta :)
Dziękuję za wszystkie głosy na TAK *.* 

Proszę o dalsze KOMENTOWANIE ;)
POZDRAWIAM, Kinia ;*